Dom
przy Folgate Street 1 wydaje się być idealny w każdym calu, jednak panują w nim
pewne zasady. Żeby w nim zamieszkać trzeba spełnić dziwne wymogi właściciela,
które jak dla mnie są wręcz
zabawne. Ten budynek nie jest zwyczajny - nowoczesna technologia, perfekcyjne
wnętrze i przeszłość, która kiedyś
musi wyjść najaw. Żadnych zwierząt, dzieci, ubrań na krzesłach i wiele więcej. Mieszkanie w wizji JP Delaneya dokonuje pomiarów zachowania
i samopoczucia pod koniec każdego miesiąca, a potem przyznawane są punkty. Im więcej punktów tym gorzej? Czy może na odwrót? To trochę przytłaczające, jednak znajdą się osoby dla których
to niestanowi żadnego problemu.
[...] większość ludzi wkłada całą swoją energię w próby odmienienia innych ludzi, podczas gdy tak naprawdę możemy odmienić tylko samych siebie, a nawet to jest niesłychanie trudne.
W tej
powieści poznajemy dwie kobiety, które najwyraźniej nie łączy tylko wspólne mieszkanie. Obie straciły kogoś bliskiego i przez to niesamowicie
cierpią. Szukają idealnego dla siebie domu, dlatego ryzykują i wprowadzają się
do budynku przy Folgate Street 1. Czy odkryją sekrety właściciela? Co jeśli dom sam
zacznie się sprzeciwiać? Autor Lokatorki buduje napięcie bardzo powoli, przez co jeszcze bardziej pragniemy rozwiązania zagadki.
[...] nie można opowiedzieć drugi raz tej samej historii i spodziewać się innego zakończenia.
Jane
jest młodą, piękną kobietą, która
mimo wcześniejszych problemów, nie
poddaje się tylko kroczy wielkimi krokami dalej do przodu. Po przeprowadzce
jest szczęśliwa, że udało jej się zdobyć tak cudowne mieszkanie. Jednak
szczęście nie trwa długo, kobieta znajduje codziennie pod drzwiami bukiet kwiatów, który jak się okazuje nie jest od właściciela, tylko od pogrążonego w
żałobie Simona.
Emma i
Simon to para, która była
poprzednimi właścicielami budynku. To właśnie Emma zginęła w tym domu.
Niefortunny wypadek, czy morderstwo? Kamery tego nie zarejestrowały, co tylko
potęguje tajemniczość tego miejsca.
Jest jeszcze Edward - właściciel mieszkania, genialny architekt, któremu marzy się nowa wizja społeczeństwa.
Życie jest zbyt krótkie, by spędzić je w związku z niewłaściwą osobą.
Dom,
budynek, mieszkanie - słowa, które
ciągle powtarzają się w mojej recenzji. I właśnie taka jest prawda, bo cała akcja
kręci się wokół tych słów. Książka jest podzielona na dwa okresy
czasowe - kiedyś i dziś. Właśnie przez to miałam lekki mętlik w głowie, jednak na
szczęście potem się wszystko wyjaśniło. "Lokatorka"
to chyba jeden z najlepszych thillerów jaki kiedykolwiek czytałam.
Książka niesamowicie
mnie wciągnęła - bardzo trudno mi było oderwać się od niej chociażby na kilka
minut. Postacie zostały naprawdę świetnie wykreowane - przywiązałam się do nich bardzo szybko. No i niesamowicie minimalistyczna okładka - cudowna! Naprawdę nie potrafię znaleźć chociażby jednej
rzeczy, do której mogłabym się
doczepić.
Czasami po prostu nie jesteśmy gotowi, by zmierzyć się z prawdą.
Potrzebowałam
właśnie takiej książki, przy której
posiedzę trochę dłużej niż zazwyczaj. JP Delaney wykonał naprawdę świetną robotę. Pozostaje mi tylko ją
Wam polecić z całego serca, bo ta książka na to zasługuje.
Za możliwość
przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwo Otwarte.
Książka czeka na mnie na półce, mam ich trochę na liście 'must read', więc nie wiem czy sięgnę po nią za chwilę czy za jakiś czas, ale Twoja recenzja sprawiła, że z pewnością podskoczyła na tej liście (:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
shevvolfxczyta.blogspot.com
Bardzo się cieszę! Dziękuję :)
UsuńPodzielam Twoją opinię. Książka jest świetna. Dla mnie zakończenie było lekkim rozczarowaniem,ale wybaczam.To jest must have tego lata.
OdpowiedzUsuńczytanestrony.blogspot.com
Zakończenie.. No cóż wiadomo, mogło być inne, jednak jak dla mnie było wszystko w porządku :D
UsuńMi również się spodobała, także polecam każdemu, kto jeszcze nie miał okazji przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://tworze-czytam-fotografuje.blogspot.com/
To chyba najpopularniejsza ostatnio książka instagrama :D Zapowiada się ciekawie! Rzadko czytam thrillery, bo ciężko mi się w nie wciągnąć, ale Lokatorka kusi! :)
OdpowiedzUsuńSzumiąBooki
Też rzadko czytam thillery, ale "Lokatorka" jest naprawdę wyjątkowa. Dzięki niej mam ochotę sięgnąć po kolejne takie książki.
UsuńPamiętam jak zaczynałam czytać Lokatorkę i już po kilku rozdziałach przepadłam :) Nie mogłam zasnąć dopóki nie poznałam finału :) Naprawdę dobra książka :)
OdpowiedzUsuńgoszaczyta.blogspot.com