wtorek, 24 października 2017

Bracia Slater - L. A. Casey

 "Dominic"

Jako pierwsza rzuca nam się w oczy okładka, która od razu nasuwa nam odpowiedź na pytanie: O czym tak właściwie jest ta książka. Słowa na niej wyryte "Dominic zdobywa to, czego pragnie" z początku wydają się normalne, zwykłe, jednak po przeczytaniu książki możemy się dowiedzieć o co tak naprawdę chodziło autorce i co chciała tym osiągnąć. 

Bronagh Murphy straciła swoich rodziców w wypadku samochodowym. Od tamtego czasu bojąc się zranienia, postanawia ograniczać kontakty z ludźmi do minimum. W szkole do której uczęszcza pojawiają się dwaj nowi uczniowie, którzy jak się okazuje są bliźniakami. Dominic Slater wkracza brudnymi butami w życie naszej głównej bohaterki, mimo tego, że dziewczyna zawzięcie go ignoruje. Jak się okazuje jest to błędem, bo takie zachowanie najbardziej go do siebie przyciąga. 

Podczas całego czytania czułam w sobie jakiś niesmak, który pozostawał z każdą kolejną stroną. Książka ma kilka swoich dobrych i kiepskich momentów. Akcja jest skupiona w szczególności na wulgaryzmach, docinkach, walkach. Walkach to chyba za mało powiedziane, bo z tego co zauważyłam to w tej książce ktoś się bije prawie w każdym rozdziale! Jak naprawdę to dla mnie mega nużące kiedy akcja ciągle się powtarza. Mimo takiego błędu ze strony autorki, pojawiają się tam także momenty które naprawdę bardzo polubiłam. Pomimo tego, że charakter bohaterów jest naprawdę niesympatyczny i z czasem mnie zaczęli niemiłosiernie denerwować, to i tak z całkowitą lekkością udało mi się przeczytać tą książkę.

Narzekałam na bohaterów, jednak w książce pojawiła się taka postać, którą pokochałam od samego początku. Jest to Damien - brat Dominica. Mimo, że są bliźniakami to łatwo ich odróżnić ze względu na różny kolor włosów. Białowłosy Damien podbił moje serce swoim charakterem, poczuciem humoru, inteligencją i opiekuńczością. Zdecydowanie wolałabym gdyby ta książka była o nim.

Dominic to bardzo wulgarna historia, która porusza tematy młodzieńczej miłości. Sam "Nico" budził we mnie sprzeczne uczucia od samego początku. Może Was zdziwić fakt, że z początku go nawet nienawidziłam. Jego miłość z Bronagh jest dość specyficzna, można powiedzieć, że nawet dziwna. Kłócą się z byle powodu, wyzywają nawzajem, krzyczą, płaczą. Jak dla mnie tego jest naprawdę za wiele. Całą historię ratuje fabuła, która była jak dla mnie wyjątkowa. Właśnie dlatego czytałam i czytałam, tylko po to aby dowiedzieć się co stanie się dalej.

Podsumowując książkę "Dominic" czyta się naprawdę bardzo szybko, ze względu na duże litery oraz lekki i dialogowy styl pisania autorki. Opisów praktycznie nie ma, a jeśli jednak się pojawiają, to są wtedy bardzo krótkie. Ta książka zasługuje na przeczytanie, ale tylko jeśli zdecydujecie się na nią spojrzeć łaskawym okiem.

"Bronagh" 
 
Wiecie jakie uczucie jest najlepsze ze wszystkich możliwych? Kiedy czytamy książkę ze świadomością, że posiadamy kolejną część. 

Znając już Bronagh z poprzednich części, wiemy, że przeszła w swoim życiu naprawdę wiele. Już niedługo ma obchodzić swoje 21 urodziny, więc czytając drugą część Braci Slater, tak jakby przenosimy się w czasie do niedalekiej przyszłości. Jej chłopak Dominic pragnie ją uszczęśliwić, uważając, że zasługuje na idealne urodziny. Po drodze napotkają różne komplikacje, jednak według mnie prawdziwa miłość powinna przetrwać wszystko. I z czasem się tak dzieje.


Za możliwość przeczytania tej serii bardzo dziękuję







5

niedziela, 1 października 2017

Dziewczyna mojego brata - K. A. Linde

Emery to czarująca, uparta, pełna pasji i przede wszystkim uczuciowa dziewczyna. A może raczej kobieta? Jej życie zdaje się sypać na każdym kroku, począwszy od zobaczenia swojego już byłego chłopaka w dość niecodziennej i niefajnej sytuacji, kończąc na zakończeniu związku i rozpoczęciu nowego życia. Ich trzyletnia przygoda zaprzepaściła całe jej życie. To właśnie przez niego, Emery rezygnuje z uniwersytetu oraz programu - ponieważ właśnie on jest jej profesorem i opiekunem. Dość niezręcznie, prawda? Jednak mimo tylu lat różnicy, uczucie zdawało się silniejsze. Aż do teraz. Od tamtego momentu zaczyna być wolna, wolna jak ptak. Bez uczelni, pracy, zobowiązań. Tylko ona i nowy rozdział.

Czy miałyście kiedyś naprawdę kiepski humor, jednak dzięki najlepszej przyjaciółce pozbierałyście się od razu? Heidi to bratnia dusza głównej bohaterki i to właśnie w większości dzięki niej w książce zaczyna się robić zabawnie oraz rozkręca się całkowicie akcja. Jest ona naprawdę przezabawną dziewczyną, która czasami potrafi rozbawić do łez. Podobało mi się, że autorka nie darowała sobie nawet przekleństw, czy też jakichś głupkowatych tekstów. Bo to właśnie dlatego ta książka wydaje mi się tak bardzo naturalna. Tak samo Emery zdawała mi się naprawdę jedną z lepszych głównych bohaterek z jakimi miałam do czynienia. Nie była zbyt sztuczna, była po prostu sobą - a to jak dla mnie najważniejsze w tego typu książkach.

Zapominając o ciężkich wydarzeniach, jej przyjaciółka Heidi wyciąga ją z domu na przyjęcie weselne rodziny Wrightów. Tam spotyka swojego byłego chłopaka Landona, z którym jeszcze była za czasów liceum, jednak on jej nie poznaje. Początkowa zasada, którą sobie przyrzekła Emery - aby nie zbliżać się do żadnego z braci Wrightów - legła w gruzach, kiedy zaczęła rozmawiać z bratem Landona - Jensenem. Z początku wydawał mi się mega dziwnym człowiekiem. Z jednej strony był kompletnie czarujący, z drugiej jednak, zachowywał się jak totalny dupek. Lecz po dalszym czytaniu już nie miałam o nim takiego zdania. Oddany, pracowity, uroczy, seksowny. Która by takiego nie chciała? Sama bym oszalała na jego punkcie. 

Ta lektura okazała się być naprawdę przyjemna i idealna na wieczór. Przede wszystkim, bardzo szybko mi się ją czytało, ponieważ jest napisana w naprawdę lekki, fajny sposób. Będziecie zadowoleni, jeżeli szukacie lekkiego romansu z ciekawą fabułą. Po drugie, książka kryje w sobie wiele tajemnic, intryg, od których niełatwo się oderwać. A słowa na okładce "Piekielnie zmysłowa, niesamowicie romantyczna" idealnie opisują sytuację znajdującą się w opowieści. Jeżeli chcecie poznać dużo więcej szczegółów, to koniecznie sięgnijcie po "Dziewczyna mojego chłopaka"!

Za egzemplarz bardzo dziękuję 





2
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.