poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Twoim śladem - A. Meredith Walters



Główna bohaterka to Aubrey – studentka psychologii i koordynatorka w grupie uzależnień. Nie jest typem dziewczyny, która lubi zatłoczone imprezy, raczej woli pomagać uzależnionym ludziom. Pewnego dnia do grupy w ośrodku trafia Maxx, który od początku zaskakuje ją swoimi nieszczerymi wypowiedziami. Już wtedy dziewczyna zdaje sobie sprawę, że ten chłopak przynosi tylko kłopoty. Na domiar złego dowiaduje się, że przystojny i tajemniczy Maxx prowadzi podwójne życie.  

Aubrey jest bardzo ambitna, pilnie studiuje i pracuje, aby zostać cenionym psychologiem. W swoim życiu zetknęła się już z narkotykami i właśnie dlatego zdecydowała się pomagać uzależnionym ludziom. Wiele w życiu przeszła, jednak bardzo polubiłam jej poczucie humoru, które nie znika ani na chwilę. Maxx także zyskał sobie moją sympatię, bo przyznaję się, że od zawsze czarne charaktery podobały mi się najbardziej. Zresztą, gdy poznacie go bliżej, na pewno będziecie wiedzieć o czym mówię! Dlatego według mnie kreacja bohaterów to naprawdę wielki plus tej książki. 

Autorka zmierzyła się z trudnym tematem, jakim są narkotyki. Ewidentnie wie o czym pisze, co udowadnia w niektórych sytuacjach z książki. Mogłabym powiedzieć, że sama powieść jest jak narkotyk. Gdy czytamy ją, chcemy ciągle więcej i więcej, a na dodatek nie możemy przerwać czytania, bo gdy już to zrobimy, to czujemy naprawdę silny głód. Autorka pokazuje ludzi, dla których narkotyki to jedyne wyjście, by uciec od jakiejś nieszczęśliwej sytuacji lub znaleźć drugie, lepsze życie, pełne zapomnienia. Na deser w książce ukazane jest jak nałóg wpływa na człowieka oraz jego bliskich. 

Z początku wydawało mi się, że "Twoim śladem" to czyste nieszczęście. Toksyczne związki, nieszczęśliwe wypadki, miłość, która pociągnie nas na dno i wiele więcej. Jednak koniec historii naprawdę powalił mnie na kolana i na pewno chciałabym sięgnąć po kolejną część. 

Podsumowując "Twoim śladem" to książka o miłości, która posiada w sobie wewnętrzne walki z podświadomością oraz z nałogami. Ta powieść to narkotyk, który pozwoli nam zapomnieć o całym otaczającym nas świecie. Jeżeli mieliście w planach czytanie tej książki, to naprawdę Was do niej zachęcam. Mnie urzekła swoim wewnętrznym pięknem, a także swoją niepowtarzalną prawdziwością.


Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję wydawnictwu

9 komentarzy :

  1. Czytałam w zeszłym roku i czekałam na kontynuację, z którą jeszcze nie miałam okazji się zaznajomić. Pamiętam, że na początku W OGÓLE nie mogłam się wciągnąć. Doczytałam chyba do 60 strony i odłożyłam, przeczytałam coś innego i wróciłam do niej i dosłownie się zakochałam. Maxx jest super <3 Moja ogromna sympatia, mimo całego szajsu w jego życiu. Strasznie jestem ciekawa, co się będzie działo w drugim tomie.
    Ściskam,
    Ana

    czytam-z-pasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno skończyłam drugą część :) I jak dla mnie była świetna, lepsza od pierwszej części ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobała ta książka :D Przyjemna, a zarazem dająca do myślenia :)

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiązałam z nią duże nadzieję, ale niestety trochę się na niej zawiodłam :/ Nie była zła, ale nie wciągnęła mnie tak, jak tego oczekiwałam. Mimo wszystko sięgnę po kontynuację, tak dla czystej ciekawości :)

    Pozdrawiam!

    czytelniczkaa97.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealnie zgranie. Dopiero co się w nią zaopatrzyłam :D


    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nigdy nie rozważałam czytania tej książki. Może kiedyś po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Opis jest całkiem fajny, a dodając do tego to, że - jak napisałaś - zakończenie powala to na pewno sięgnę po tę książkę :)

    Pozdrawiam! :)
    siemamoniaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.