środa, 12 września 2018

Alyssa i czary - A.G. Howard


Alyssa Gardner nigdy nie wątpiła w to że jest zwykłą dziewczyną. Boi się, że także jest obłąkana tak samo jak jej matka, która przebywa aktualnie w zakładzie dla chorych psychicznie. Dręczą ją urojenia, słyszy odgłosy kwiatów, owadów i ma nocne koszmary. Alyssa pragnie pomóc w uleczeniu jej matki Alison i zdjąć klątwę ciążącą na jej rodzinie, która wiąże się z tym że jej prapraprababka (Alicja w krainie czarów), także była obłąkana. Okazuje się że tylko Alyssa może zdjąć tą klątwę, a przez to jej świat rozsypie się na małe kawałeczki, a ona sama będzie musiała sprostać wielkiemu wyzwaniu.

Powiem szczerze, że odkąd zaczęłam czytać pierwszą stronę to miałam ciarki na całym ciele. W sumie nie chodzi nawet o to, że opowieść mi się tak spodobała - po prostu myśl o tych wszystkich owadach mnie trochę rozpraszała. Jestem z tych osób, które ich totalnie nie cierpią! Ale mimo tego Alyssa wydawała mi się bardzo fajną dziewczyną, a cała książka bardzo mi się podobała. 

W książce bardzo podobało mi się to, że historia nawet wiązała się z Alice Liddell czyli postaci Alicji z “Alicji w Kranie Czarów” autorstwa Lewisa Carrolla. Spodobał mi się świat, który został wykreowany przez A. G. Howard. Kreacja bohaterów to strzał w dziesiątkę, tak samo jak fabuła, która jest bardzo oryginalna i wyjątkowa.  Myślę, że każdemu fanatykowi dobrej fantastyki spodobała by się ta książka, bo mimo tych wszystkich wspominkach robaków, to książka to istna petarda!

Jeżeli uwielbiacie powieść Alicji w Krainie Czarów, kto myślę, że jest ona idealna dla Was. Jeżeli jednak jest na odwrót, to chyba lepszym rozwiązaniem będzie odpuszczenie tej pozycji. Jest to coś nowego, coś lekkiego i na pewno wyjątkowego. 
2

czwartek, 9 sierpnia 2018

Historia pewnej dziewczyny - Sara Zarr



Dwoje ludzi, jedna decyzja, zniszczone życie. 

Na restauracyjnym parkingu ojciec nakrywa swoją trzynastoletnią córkę i jej starszego chłopaka w jednoznacznej sytuacji. Nie potrzeba wiele czasu, by o tym wydarzeniu dowiedziała się cała okolica. Dziewczynie szybko przypięto łatkę, której nie może się pozbyć mimo upływu kolejnych lat, a od nieprzychylnych spojrzeń nie jest wolna nawet we własnym domu. Czeka ją trudna walka o zmianę osądu na jej temat i szansę na wyrwanie się z upokarzającej roli miejscowej puszczalskiej.


 Na początku powieści poznajemy historię Deanny Lambert, głównej bohaterki i jednocześnie narratorki, która mimo swojego młodego wieku zostaje niesprawiedliwie potraktowana. O tej wstydliwej i kompromitującej sytuacji wiedzą wszyscy, mimo że od tamtego momentu minęły już ponad trzy lata. Po tym wydarzeniu ojciec nie jest w stanie się do niej odezwać, a jeśli już to zrobi to jest to bardziej niesympatyczna rozmowa. Dlatego dziewczyna rozpoczyna plan, dzięki któremu wyprowadzi się z domu wraz ze swoim bratem Darrenem i jego dziewczyną Stacy, oraz ich córeczką April. Jednak co się stanie gdy jej kochanek znowu pojawi się w jej życiu? Kiedy będzie musiała z nim spędzać większość dnia? Jak poradzi sobie Deanna z opinią puszczalskiej?

Sara Zarr podjęła się naprawdę ciężkiego wyzwania. Tematy które postanowiła wprowadzić, na pewno nie są dla nikogo obce, a także zbyt miłe. Jestem wręcz pewna, że nie wszystkim ta książka przypadnie do gustu. Moim zdaniem Deanna została niesprawiedliwie potraktowana, zwłaszcza w tak młodym wieku. Według mnie każdy w swoim życiu popełnia błędy, ale na pewno nikt nie zasługuje na takie traktowanie, zwłaszcza że każdy jest człowiekiem i inni mogliby postawić się w sytuacji drugiej osoby. Błąd który popełniła mając trzynaście lat ciągnie się latami i wszyscy na każdym kroku jej to uświadamiają. Czy szesnastolatka zasługuje na takie traktowanie? Według mnie nie. Z jednej strony cieszę się, że jednak Deanna miała wsparcie w postaci przyjaciela i przyjaciółki, jednak akcja która się dalej potoczyła kompletnie mnie wybiła i nie wiem nawet co sądzę o tej książce. Wiem tylko, że zakończenie było naprawdę dziwne, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Autorka zostawiła wszystko pod jednym wielkim znakiem zapytania.

Dziękuję Wydawnictwa Ya! :)



1

wtorek, 26 czerwca 2018

Kochanka księcia - Geneva Lee





Pierwsza część bestsellerowej trylogii ROYALS, która urzeknie każdą kobietę.


Na przyjęciu z okazji ukończenia studiów na Uniwersytecie Oksfordzkim Clara Bishop spotyka intrygującego mężczyznę. Jest onieśmielona jego intensywnym spojrzeniem i niezwykłą urodą. Dochodzi między nimi do zbliżenia, jednak mimo jednego pocałunku Clara nie może o nim zapomnieć. Wydawało jej się, że skądś go zna, a gdy do jej drzwi pukają paparazzi, to nagle wszystko staje się jasne. Tajemniczym mężczyzną okazuję się książę Alexander, który słynie z tego, że dostaje to czego pragnie. Dlatego książę proponuje Clarze układ, który mówi o tym, że stanie się jego sekretną kochanką.

Bardzo często potrzebuję przeczytać dobry romans. Zazwyczaj gdy mam tzw. "książkowego kaca", to od razu sięgam właśnie po taki gatunek. Mimo, że wiedziałam że "Sekretna kochanka" nie należy do grzecznych książek, to i tak postanowiłam ją przeczytać. W tym wypadku także się nie zawiodłam. Zawsze uwielbiałam fabułę gdzie pojawia się dwór książęcy, bo wtedy zawsze jestem w stanie pochłonąć książkę za jednym zamachem.

Najbardziej podobało mi się zobaczenie świata ze strony sławnej osoby. Okazuję się, że takie życie nie jest całkiem kolorowe, a blask fleszy ciągle depcze Nam po piętach. Clara nie zdaje sobie sprawy jacy paparazzi potrafią być okrutni i nie potrafi się przed nimi bronić. Dziewczyna staję przed bardzo ciężkim wyborem. 


Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwo Kobiece :)


0

Triskel. Gwardia. - Krystyna Chodorowska

Gdy tylko zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach wydawnictwa Uroboros to od razu wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Mimo że ja i polskie książki niezbyt się lubimy i rzadko się zdarza, że naprawdę jestem w stanie pokochać taką lekturę, to ku mojemu zdziwieniu okazało się że jest zupełnie inaczej. 

Sinead to studentka, która wyjechała z rodzinnego miasta. Wstępuje do Gwardii, gdzie nadaje sobie pseudonim Mayday. Kret, Burza i Mayday – oddział specjalny do chronienia miasta Scyld City. Ta grupka ma za zadanie utrzymywać porządek i spieszyć szybko z pomocą. Cała trójka posiada supermoce, dzięki czemu pomaganie jest znacznie łatwiejsze. Jednak nikt nie zna ich prawdziwej tożsamości, nie wiedzą kim są. Do miasta ma przyjechać generał cesarskiej piechoty lord James Alexander i władze proszą Gwardię o ochronę. Od tej pory pojawiają się tylko same kłopoty.

Uwielbiam styl pisania autorki, a także to w jaki sposób została wydana książka. Czcionka jest znacznie większa niż w normalnych książkach, przez co czyta się ją dwa razy szybciej. Dla mnie to był bardzo duży plus, bo nie lubię gdy litery są zbyt małe. Obrazki, które pojawiają się w książce dodają tylko uroku temu wszystkiemu i wiedziałam od razu, że to idealna książka dla mnie.

Kreacja bohaterów jest naprawdę strzałem w dziesiątkę. Uwielbiam każdego z nich i ciężko mi jest sobie wyobrazić co by było, gdyby się nie pojawili. Wyróżniają się z tłumu i w szczególności są bardzo charyzmatyczni. Cała książka ma niepowtarzalny klimat, jest tutaj pełno tajemnic, mrocznych mocy i wiele więcej. A że książka nie należy do grubasków, to czytanie jej to wręcz przyjemność. Nim się obejrzałam powieść była już skończona, a ja nawet nie czułam potrzeby sięgnięcia po kolejną, bo byłam wystarczająco najedzona.  

Podsumowując książka "Triskiel. Gwardia" to lekka powieść idealna dla fanów dobrej fantastyki. Styl autorki jest naprawdę znakomity i przyjemnie się czyta, kiedy czujemy, że autorka żyje tym "światem". Uważam, że to debiut polskiej twórczości i na pewno będę ją każdemu polecać!

Dziękuje Wydawnictwo Uroboros!
0

piątek, 22 czerwca 2018

Jak wytresować smoka? - Cressida Cowell



Halibut Straszliwa Czkawka Trzeci (dla przyjaciół po prostu Czkawka) to początkujący wiking, który musi stawić czoła śmiertelnie groźnemu smokowi. Jednak zanim to uczyni, czekają na niego zadania, które mają dowieść, że nadaję się na członka Plemienia. Musi złapać i wytresować smoka, tak aby go słuchał i przede wszystkim złowił jak najwięcej ryb w święty dzień Thora. Czy mu się to uda?

Okazuję się, że szkolenie smoka nie jest wcale takie łatwe, zwłaszcza jeżeli ktoś nie chce współpracować. Ktoś czyli Osesek Dzieńdoberek - kompan młodego Czkawki, który za wszelką cenę chce dowieść, że podoła temu wyzwaniu. 

Wydaję mi się, że książka nie jest ani dla dzieci, ani dla dorosłych. Porównując do filmu to kompletne przeciwieństwo. Jednak coś innego to zupełnie miła odmiana i cieszę się, że sięgnęłam po tą pozycję. Historia Czkawki jest naprawdę zabawna, pełna akcji i punktów kulminacyjnych. Pojawiające się tam celowe błędy ortograficzne pozwalają czytelnikowi na uświadomienie sobie jak bardzo młodzi wikingowie muszą sprostać tak ciężkim wyzwaniom. 

Mimo że na książce napisane jest "Na podstawie powieści powstał film", to jakoś mi się to kompletnie nie zgadza. Poza tresowaniem smoka i budowaniem przyjaźni między nimi, to właściwie nie ma nic tam podobnego. Spodziewałam się, że gdzieś w którejś scenie pojawi się dziewczyna z ukochanej bajki, jednak był tam tylko Śledzik, który zaprzyjaźnił się z głównym bohaterem. Brakowało mi w tej książce wielkiego WOW, jednak poczucie humoru i akcja która tam była mi to wszystko wynagrodziła. Właściwie naprawdę bardzo spodobała mi się ta historia, bo jej jeszcze nie znałam, chociażby z ekranizacji. Osesek to naprawdę uroczy smok, sama bym takiego chciała trzymać w domu pod łóżkiem. A szybkość z jaką pochłonęłam całą książkę była szokująca, dlatego bardzo polecam. Idealna na książkowego kaca lub smętny, smutny dzień.


Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwo Znak :)

1

czwartek, 21 czerwca 2018

Bad boy's girl 1,2,3 - Blair Holden


Gorąca seria fenomenu Wattpada, która pojawiła się na liście bestsellerów.

Tessa to skromna dziewczyna, której jedynym celem jest przetrwanie ostatniej klasy szkoły średniej. W tym celu opracowała plan, dzięki któremu nie będzie się rzucała w oczy. Jednak, wszystko idzie nie tak jak zaplanowała, bo na jej drodze staje Cole Stone, który wraca do miasta po kilkuletnim pobycie w szkole wojskowej. Od czasów przedszkola uprzykrzał jej życie i przez niego wylądowała nawet kilka razy na ostrym dyżurze. W dodatku jej najlepsza przyjaciółka - Nicole, zerwała przyjaźń i zaczęła się spotkać z najprzystojniejszym chłopakiem w liceum - Jasonem, w którym od lat była zakochana Tessie.

Spoglądając na okładkę nie wiedziałam dokładnie czego się spodziewać. Bo powiedzmy sobie szczerze nie wygląda zbyt ładnie. Jednak lekkie pióro autorki i dialogi sprawiają, że chwila czytania jest cudownym relaksem.

Zostawmy temat wyglądu i przejdźmy do fabuły. Od bardzo długiego czasu uwielbiam powieści New i Young Adult i tak samo jest w tym przypadku. Tessa - główna bohaterka wzbudziła moją sympatię od pierwszej strony i ku zdziwieniu naprawdę ją polubiłam. Jest to zwykła dziewczyna, dosyć nieśmiała i nieporadna w kontaktach towarzyskich. Gdy już poznajemy bohaterkę znacznie bliżej jesteśmy w stanie ujrzeć jej prawdziwy charakter jakim jest: złośliwość, sarkastyczność i ogromna inteligencja. Czasami miałam wrażenie, że strasznie się z nią utożsamiam. Może właśnie dlatego tak bardzo ją polubiłam. 

Postać Cole'a została również znakomicie skonstruowana. Wraca do liceum i staję się obiektem westchnień każdej dziewczyny. Przez większą część książki był kreowany na ideał każdej kobiety, jednak głupi błąd popełniony z jego strony sprawił, że w jednej chwili znikają wszystkie romantyczne uniesienia, które pojawiły się między nim a Tessą. Właśnie przez tą sytuację czułam straszny niedosyt pod sam koniec książki, dlatego sięgnęłam szybko po kolejną część.



RECENZJA DRUGIEJ CZĘŚCI! (Czytasz na własną odpowiedzialność :)

Tessa stara się pogodzić z rozstaniem oraz ze złamanym sercem, jednak nie jest to takie proste jak się wydawało. Za chwilę rozpoczyna pierwszy rok studiów, a jest zakochana po uszy w Cole'u, którego próbuje ignorować. Okazuję się że to nie bułka z masłem, zwłaszcza że na wymarzone studia zabiera torbę ciuchów i masę problemów. Głównym wątkiem tego tomu jest życie studenckie, które jak się okazuje nie jest takie wcale łatwe na jakie wygląda w filmach.

Po zakończeniu poprzedniej części spodziewałam się wielkiej walki Cole'a o wysłuchanie przez Tessie, ale nawet tutaj się pomyliłam. Jednak ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu Tessa zrobiła wielki krok do przodu i postanowiła sama z nim porozmawiać. Od tej pory ciężka depresja znika w mgnieniu oka, a zastępuje ją wielka miłość i romantyczne uniesienia. Tessie wydawała mi się bardziej dojrzalsza, jednak i tak poprzedni tom wydawał mi się ciekawszy. Brakowało mi tutaj jakiegoś punktu kulminacyjnego, czegoś na czym mogłabym się skupić nawet i pisząc tą recenzję. 

RECENZJA TRZECIEJ CZĘŚCI (Czytasz na własną odpowiedzialność :)

Czasami się zastanawiam nad sensem wprowadzania trzeciej części, skoro tę historię mogłoby się zamknąć już w drugim tomie. Małe dramaty - czyli to co zwykle, oraz życiowe i miłosne rozterki. Fabuła głównie opiera się na miłości Cole'a i Tessie, którzy przechodzą kolejne kłótnie i załamania w 'związku'.  Cole stał się sławny, chodzi za nim prasa przez co bohaterowie muszą sobie poradzić z popularnością i przez to czekającymi na nich problemami oraz falą hejtu.

Czytając ten tom byłam bardzo znudzona. Bezcelowe było przeciąganie fabuły i wprowadzenie takiego wątku, jakim jest "nagła popularność" Cole'a i Tessy. Nie rozumiałam całej afery, którą robili sami bohaterowie. Kończenie miłości z takiego powodu, nagłe wracanie, ukrywanie się przed wszystkimi. Naprawdę przestałam w pewnej chwili rozumieć co się dzieje w tej książce. Mimo, że tak samo jak w poprzednich częściach styl pisania autorki jest bardzo prosty, a my dostajemy naprawdę dużą dawkę humoru i słodyczy, to i tak nie było w stanie to uratować tej książki. 

Najbardziej ostatnia część skupiła się na kłótniach, rozstaniach, powrotach i kolejnych kłótniach. Poznałam Tessę od tej głupszej strony, bo pokazała swoje pijackie wybryki, gdy już nie potrafiła udźwignąć fali hejtu która na nią spłynęła. Przez tą część kompletnie zmieniłam swój pogląd na temat tych dwóch głównych bohaterów, zarówno Tessie jak i Cole'a. Dlatego zdecydowałam, że po prostu nie czytałam tej części i że cała historia skończyła się Happy End'em, który był w drugim tomie.


Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwo Jaguar :)

2

środa, 20 czerwca 2018

Mój wieloryb, Cudowna wyspa dziadka - Benji Davies



Gdy pierwszy raz zobaczyłam te książeczki, stwierdziłam że są naprawdę przecudowne. Już same okładki wyglądają prześlicznie, a gdy zajrzałam do środka to po prostu oniemiałam. Rzadko widzę tak pięknie narysowane i w dodatku tak starannie wykonane książki. 

Dlaczego podjęłam się recenzowania bajek dla dzieci? Odpowiedź jest prosta. Odkąd tylko pamiętam zawsze uwielbiałam bajki. Nawet gdy stałam się w jakimś stopniu dorosła, to i tak bardzo często włączałam sobie ulubione kreskówki i wracałam do czasów dzieciństwa. Więc dlaczego by nie dać szansy książce? Dałam szansę i wiecie co? Nie zawiodłam się.

Poza przepięknymi ilustracjami obie książeczki łączy wspólny temat. Opowiadają o silnej potrzebie przyjaźni. Są idealne dla najmłodszych czytelników. Obrazki są cudowne, a litery idealne do nauki. Fabuła jest bardzo przyjemna, czasami nawet zabawna. Przemycenie wieloryba do wanny lub dom, który nagle zmienia się w statek. Mimo tego pojawiają się tam także smutne momenty i myślę, że dzięki nim dzieci będą mogły poznać dokładnie motywy przyjaźni oraz pogodzeniu się ze stratą bliskiej nam osoby.

Za książeczki dziękuje Wydawnictwo Znak :)
0

piątek, 30 marca 2018

Jak czytać wodę. Wskazówki i znaki ukryte w morzach, jeziorach, rzekach i kałużach - Tristan Gooley


Jeszcze nigdy nie czytałam nic autorstwa Tristana Gooleya, mimo tego wiem, że nie jest to jego pierwsza książka. Odkąd tylko pamiętam zawsze interesował mnie podwodny świat i wszystko co się tam dzieje. Autor wprowadza nas do czarnych głębin książki i zaskakuje przeróżnymi ciekawostkami i informacjami. Opowiada o zjawiskach, a także o tym co może przekazywać nam przyroda. Im bardziej zagłębiałam się w książkę, tym bardziej byłam ciekawa co będzie dalej i czym Tristan mnie tym razem zaskoczy. Nigdy nie spodziewałabym się, że przeczytam taką książkę i będę chciała jeszcze więcej. Miałam wrażenie, że trafiłam na idealnego nauczyciela, który przez lekki i zabawny sposób, ukazał czynniki na które wcześniej nie zwracałam większej uwagi. Dosłownie zanurzyłam się w tej książce. Dodatkowo, obrazki są cudowne i dzięki nim mogłam spojrzeć na świat zupełnie innymi oczami. Więc jeżeli jesteś fanem naukowych ciekawostek, to ta książka jest idealna dla Ciebie!


Bardzo dziękuję Wydawnictwo Otwarte!

1

poniedziałek, 19 lutego 2018

Srebrny łabędź - Amo Jones



Pierwszy tom mrocznej i porywającej serii Elite Kings Club.

Spokojne życie Madison Montgomery zmienia się, kiedy jej matka popełnia zbrodnię, a potem samobójstwo. Wybucha skandal, przez który wszyscy o niej mówią. Kilka miesięcy później jej ojciec ponownie się żeni, dlatego przeprowadzają się z Beverly Hills do Hamptons. Dziewczyna uważa, że to być może będzie idealny, nowy start, bo chce zacząć wszystko od nowa. Jednak nie udaje się jej to, dziewczyna nadal jest na językach wszystkich, każdy ją zna i wie co uczyniła jej matka.

Madison trafia do prywatnej szkoły i odkrywa, że mury tej szkoły skrywają mroczne i tajemnicze sekrety. Wszystkimi uczniami rządzi grupa dziesięciu chłopaków, którzy jak się okazuje są z Elite Kings Club. Jednak dziewczyna nie chce wierzyć plotkom na ich temat. Postanawia się sama dowiedzieć jakie tajemnice skrywają i dlaczego Bishop ją nienawidzi.

Zacznę od tego, że po przeczytaniu tej książki mam totalny mętlik w głowie. Miałam wrażenie, że ta powieść żyje swoim własnym życiem, bo jest kompletnie pozbawiona sensu. Dziewczyna w pewnym momencie zostaje porwana. Właściwie to zdaje sobie sprawę kim są porywacze, przez chwilę nawet myślała, że to głupia zabawa. Jednak odczuwa niebezpieczeństwo, ale gdy tylko oprawca ją całuje od razu czuje pożądanie. Myli się jej gwałt z seksem. Ufa ludziom, którzy dokonują niebezpiecznych rzeczy. Ufa osobie, która gdy zadając ból, odczuwa przyjemność. Skomentuje to tylko: Naprawdę? Jak może być tak naiwna?


Przez chwilę nawet się zastanawiałam dlaczego ona musi być tak naiwna i głupia. Dlaczego autorce tej powieści przyszedł tak kiepski pomysł na kreacje tej bohaterki? Właściwie to chyba nie chcę znać odpowiedzi. Wolałabym nie wiedzieć co miała w  głowie pisarka, gdy to pisała.

Myślicie dalej, że to romans? Nic bardziej mylnego. Bardziej powiedziałabym, że to komedia. Czasami naprawdę się porządnie uśmiałam czytając tą książkę. Brak w niej logiki i składu, niektóre informacje nie trzymały się kupy. Może czas skończyć obrażać tą książkę i przejść do jakichkolwiek plusów. Czy w ogóle takie istnieją? Fabuła jest zdecydowanym plusem. Tajemniczość tej książki mnie wciągnęła i to głównie dlatego pochłonęłam ją dosłownie w jeden dzień. Ba! Nawet w parę godzin. Motyw bogatych ludzi i szkoły też mi odpowiadał, bo akurat miałam ochotę przeczytać taką lekką opowieść. Styl pisania jest dość prosty, książka jest stworzona dla nastolatków i tego się trzymajmy. 

Największym plusem jest okładka i zaprojektowanie całej książki. Każdy rozdział rozpoczyna się od cudownej czarnej strony, co mi się bardzo podoba. Zreszta... Sami zobaczcie!



Nie mam słów na podsumowanie tej książki. Z jednej strony fabuła jest ciekawa, sporo dzieje się w tej książce.. Jednak im dalej tym jest głupsza. Pierwsze 100 stron było w porządku, potem zaczęła się totalna masakra. Jeżeli przymknie się jedno i drugie oko, naprawdę można się pośmiać...Może nawet niektórym się spodoba, bo na pewno ktoś się taki znajdzie. Dlatego chyba nie warto skreślać tej książki od razu na starcie. Wydaje mi się, że zasługuje na szansę, dlatego przeczytałabym drugą część, chociażby dla samej historii. 

Skusicie się na tą książkę? A może ominiecie ją szerokim łukiem? Dajcie znać w komentarzu!
PS: Ten GIF wyraża więcej niż tysiąc słów.

Za książkę bardzo dziękuje Wydawnictwo Kobiece.



4

niedziela, 14 stycznia 2018

Król Kier - Aleksandra Polak



Alicja jest w ostatniej klasie liceum. Jej życie nigdy nie było skomplikowane, było wręcz całkiem zwyczajne. Kiedy dziewczyna ma problemy ze swoim chłopakiem, bo odkrywa serię kłamstw, które ukrywał - przyjaciółka wyciąga ją na małą wycieczkę po cyrku. W sumie nie taką małą, bo Alicji wydaje się jakby magia naprawdę istniała - widzi rzeczy, których nikt inny nie widzi. W tłumie ludzi dostrzega ją także Hadrian, który wyraźnie zaintrygował główną bohaterkę. Jednak skrywa on tajemnice, przez które d teraz będzie miała inne życie. 

Już na początku powinnam wspomnieć, że to była chyba najlepsza książka jaką udało mi się ostatnio przeczytać. Gdyby ktoś mi powiedział, że pokocham książkę o magii i to jeszcze polskiego autorstwa, to bym mu nie uwierzyła. Dzięki tej książce nabrałam większej wiary w polską twórczość. Mimo, że zawsze broniłam się rękami i nogami byleby tylko unikać takich powieści, to jednak teraz z chęcią bym przeczytała kolejną część. Nie zrozumcie mnie źle, po prostu od zawsze miałam jakąś niechęć do polskiej twórczości.

Od początku wiedziałam, że ta dwójka ma coś ku sobie. Po reakcji Alicji na spotkanie z Hadrianem, wiedziałam, że będzie z tego coś więcej. Mam tak w zwyczaju, że nie zagłębiam się w opis książki, bo czasami takie opisy zdradzają zbyt wiele. I tak samo było w tym przypadku, po prostu sięgnęłam po książkę nie wiedząc o czym jest i zaczęłam czytać. Myślę, że to był dobry wybór, nawet bardzo dobry.

Nie rozumiem kompletnie porównania Nocnych Łowców, Supernatural, Caraval do tej książki. Jednak ten malutki błąd jestem w stanie wybaczyć, bo reszta książki zasługuje nie tylko z tego powodu na uwagę. Więc nie dajcie się zmylić, może i książka posiada trochę magii i tajemniczych zdolności, jednak nie ma nic wspólnego z powyższymi tytułami. 

Powinni ludzi karać za takie zakończenia. Dlaczego większość autorów kończy książki w takim  kulminacyjnym momencie?  Proszę dajcie mi już drugą część, bo chyba tego nie przeżyję. Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy oceniają tą książkę tak nisko. Jak dla mnie jest cudowna, nawet bardzo. Ma w sobie magię, która chyba na mnie mocno podziałała i oczarowała mnie od samego początku.

Autorka miała bardzo ciekawy pomysł na fabułę książki. Wciągnęła mnie do magicznego świata i używając jakiegoś magicznego zaklęcia - nie chciała z niego wyciągnąć. Mimo, że w tym wieku książek o magii jest naprawdę bardzo, bardzo wiele, to z taką się jeszcze nigdy nie spotkałam. Tą powieść czyta się bardzo szybko, wręcz błyskawicznie. Pochłonęłam ją dosłownie w jeden dzień, a najgorsze jest to że nie mogłam sięgnąć po kolejną część. Pomimo okropnego (w dobrym sensie) zakończenia książka jest naprawdę świetna, więc polecam ją z całego serca każdemu. Bo żeby zrozumieć musicie ją po prostu przeczytać.

Bardzo, bardzo dziękuje wydawnictwu Czwarta Strona.
4
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.