niedziela, 6 sierpnia 2017

Żona mimo woli - Annika Sharma


Hinduska ceremonia ślubna jest zupełnie inna od naszego zwykłego wesela. Aranżacja małżeństwa przez rodziców to pierwszy etap, niezbędny do zawarcia związku małżeńskiego. Jeżeli Panna i Pan młody zapoznali się oraz wzajemnie zaakceptowali, to dopiero wtedy można przeprowadzić ceremonię. Powiązane z religijnymi wierzeniami oraz kulturą wesele jest planowane z bardzo dużym wyprzedzeniem, przez co wydaje mi się, że jest jeszcze bardziej magiczne, kiedy wszyscy bawią się przez dobrych kilka dni. Nithja najwyraźniej dobrze wie co jest najlepsze dla niej samej - chce kontynuować rodzinną tradycję i wyjść w niedalekiej przyszłości za Hindusa.

Nithja to kobieta, która doskonale wie co chce osiągnąć w życiu. Inteligentna, zdolna, ambitna studentka, która pragnie zostać najlepszą i oczywiście cenioną lekarką. Pogrążona w rutynie zasypia na zajęciach z chemii i jakby zrządzeniem losu jest to, że zapomina także o zadaniu domowym. Z pomocą przychodzi siedzący obok zielonooki chłopak, który ratuje ją przed dostaniem oceny niedostatecznej. Nithja nie zdaje sobie w tym momencie sprawy, że ten sam chłopak ocali ją dosłownie chwilę później i że przez to odwróci jej życie o sto osiemdziesiąt stopni.

James to bystry, zabawny i niesamowicie przystojny mężczyzna, który pragnie w życiu zostać prawnikiem, tak samo jak jego ojciec. Nithja poznając go jeszcze bardziej, kompletnie traci dla niego głowę i jest w stanie podjąć najtrudniejszą decyzję w swoim życiu. Może posłuchać rodziców i poślubić wybranego przez nich mężczyznę lub zerwać z tradycją i wyjść za Amerykanina. Rodzice znają nas przecież najlepiej, jednak czy warto walczyć z nimi o prawo do miłości? Nithja nie chce nikogo zranić, dlatego musi dokonać ciężkiego wyboru.

Przepiękna książka o przeciwieństwach, kulturze, niezgodności i przede wszystkim o walce o miłość. Ku mojej radości pojawiły się tam też niesamowicie pouczające treści, które każdy z nas powinien kiedykolwiek przeczytać. Wspomnienie ludzi chorujących na raka i pogrążonych w ciężkiej chemioterapii.  Bo przecież rak to nie tylko puste słowo, to ciężka choroba, a niektórzy ludzie po prostu nie zdają sobie z tego sprawy jak człowiek i jego bliscy cierpią w takich momentach.

Miałam wrażenie, że koniec książki to jednoczesna zapowiedź kolejnej części. Powiem szczerze, że z wielką chęcią zabrałabym się za kolejny tom, by poznać dalsze wydarzenia w życiu Nithji. To książka na jeden wdech, przezabawna, urocza, momentami naprawdę smutna i oczywiście prawdziwa. To lektura konieczna, więc jeśli jeszcze jej nie czytałeś/aś, to musisz koniecznie to nadrobić! 

Za książkę bardzo dziękuję Wydawnictwo Kobiece.


2 komentarze :

  1. Naprawdę zachęciłaś mnie do tej książki! Muszę się w nią szybko zaopatrzyć :D
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.